Do godziny 5:30 wszyscy uczestnicy rajdu, a było to 38 osób, stawili się na starcie, czyli pod prudnicką parkową Altaną. Krótki instruktarz i można było ruszyć w drogę (każdemu rozdano opis trasy i mapki). Jako pierwsi sprintem wystartowali Wojtek z Dawidem. Nic dziwnego. Ich teoretycznie czekała najdłuższa wędrówka, ale z drugiej strony pewnie kilka osób było zaskoczonych tym, że tak długą trasę można pokonać marszobiegiem.

Rankiem Prudnik (...)